Bywały w naszym życiu takie czasy, gdy odbywałyśmy bardzo dużo lotów. A to z Polski do Chin i z powrotem, a to z Chin do licznych krajów azjatyckich, zdarzył się nawet lot krajowy po Chinach (trwał pół godziny, a w cenie był posiłek!). Oczywiście w trakcie tych wszystkich podróży zdarzały się liczne przeciwności losu, a największa zawsze dotyczyła przekroczenia limitu bagażu. No jak to, w 20 kilogramach zmieścić cały swój dobytek, lecąc na studia do Chin? Stos lolyckich sukienek na targi do Londynu w małej walizeczce?! NIE DA SIĘ. Szykujcie się na wesołe przygody lotniskowe i sprytne triki, jak ukryć nadbagaż! PS. Notkę tą dedykujemy wszystkim Januszom i Grażynom podróżowania takim jak my :D.
środa, 13 czerwca 2018
Jak odnaleźć się na lotnisku i gdzie upchnąć nadbagaż? - top 4 naszych strasznych lotniskowych przygód
Bywały w naszym życiu takie czasy, gdy odbywałyśmy bardzo dużo lotów. A to z Polski do Chin i z powrotem, a to z Chin do licznych krajów azjatyckich, zdarzył się nawet lot krajowy po Chinach (trwał pół godziny, a w cenie był posiłek!). Oczywiście w trakcie tych wszystkich podróży zdarzały się liczne przeciwności losu, a największa zawsze dotyczyła przekroczenia limitu bagażu. No jak to, w 20 kilogramach zmieścić cały swój dobytek, lecąc na studia do Chin? Stos lolyckich sukienek na targi do Londynu w małej walizeczce?! NIE DA SIĘ. Szykujcie się na wesołe przygody lotniskowe i sprytne triki, jak ukryć nadbagaż! PS. Notkę tą dedykujemy wszystkim Januszom i Grażynom podróżowania takim jak my :D.
poniedziałek, 28 maja 2018
Piramida, złote jajo, namiot chana i inne szałowe budynki Astany - zwiedzamy stolicę Kazachstanu
Naszą relację z ponad dwutygodniowego wyjazdu do Kazachstanu czas zacząć! Wylądowałyśmy w samiuśkiej stolicy - Astanie, więc zaczniemy od zwiedzania tego... bardzo dziwnego miasta. Wszyscy blogerzy wiecznie wypisują, że miasta be i fu, na Astanę jeden dzień to aż za dużo i jak najszybciej należy jechać na południe, bo tam jest autentyczne życie i prawdziwy Kazachstan podlany kumysem. My stwierdziłyśmy, że chcemy ją poznać dokładnie, bo Astana jawiła nam się jako niezwykle fascynujący dziw świata. A jak to się skończyło, dowiecie się już niebawem...
sobota, 28 kwietnia 2018
Co nas zaskoczyło w Kazachstanie?
Nasza ponad dwutygodniowa podróż po Kazachstanie właśnie dobiegła końca, mamy więc dla Was pierwsze wrażenia z tego niesamowitego i bardzo wesołego kraju. Co nas zaskoczyło, rozbawiło, rozczarowało, a nawet zatrwożyło? Oto nasze pierwsze spostrzeżenia z kraju kumysem płynącym.
wtorek, 3 kwietnia 2018
Komunistyczny moloch czy perła Wschodu? - 3 dni w Bukareszcie
Trzy dni to zdecydowanie zbyt mało, by dogłębnie zwiedzić jakieś miasto, ale choć ociupinkę poznać? Czemu nie? Mając porządny plan zwiedzania i trasy tematyczne, poruszając się szybko i sprawnie nie tylko obejrzymy sztandarowe zabytki, ale może i odkryjemy coś nowego! O czym myślicie, gdy pada słowo "Bukareszt"? Komunistycznych gmachach i kupie betonu a może niedocenionej stolicy nazywanej "Paryżem Wschodu"? A oto i nasze spostrzeżenia po wizycie w stolicy Rumunii.
wtorek, 13 marca 2018
Bukareszt altenatywnie - na tropie sztuki ulicznej
Na początku tego miesiąca zrobiłyśmy sobie krótki wypad do stolicy Rumunii - Bukaresztu. Co nas tam ciągnęło? Musimy przyznać, że bardzo jara nas zwiedzanie postkomunistycznych zabytków i nieco tandetnej potęgi tamtych czasów, a reżim Czauczesku nie żałował sobie stawiania koszmarków architektonicznych. Z drugiej strony Bukareszt wydał nam się miejscem wielce alternatywnym. Ba! Wydał nam się potencjalnym Berlinem Południowego Wschodu. Dziś zapraszamy do poczytania o tym, co udało nam się znaleźć, czy też odkryć. Czy znalazłyśmy hipsterskie miejscówy i szaloną sztukę uliczną?
środa, 24 stycznia 2018
Podróżnicze podsumowanie roku 2017
Rok 2016 był chyba najbardziej płodnym podróżniczo rokiem naszego życia, w zasadzie z jedną trzecią roku spędziłyśmy w podróży! Powrót do Polski sprawił, że nieco zmieniły się nam życiowe priorytety (i nie ukrywamy, finanse już nie te), ale w dalszym ciągu miałyśmy dość harde plany podróżnicze. Ile z tego wyszło i co udało nam się odwiedzić w 2017 roku? Zapraszamy do podsumowania!
poniedziałek, 8 stycznia 2018
Nasze wielce ambitne postanowienia noworoczne na 2018 rok
Postanowienia to coś, co ludzie zazwyczaj czynią w styczniu, a potem... Cóż, postanowienia się wypełnia albo i nie, najważniejsze że życie płynie dalej, nieprawdaż? Tak się składa, że obie bardzo lubimy składać sobie różne przysięgi, że od jutra jesteśmy lepszymi ludźmi i zaczynamy nowe życie. A oto, co postanawiamy w tym roku!
Subskrybuj:
Posty (Atom)